top of page

Okolice Sv. Filip i Jacov

Ukwiecone okna, malownicze balkony i tarasy, urokliwe kamienne domy, czy wybrukowane uliczki z pnączami na murach. Do tego lampy uliczne od kowala, żakardowe firanki, lawenda za oknem w ogródku i „dobre utro” od gospodarzy. Maleńkie wioski, ale ileż w nich szyku, smaku wolnego od wielkomiejskości, uśmiechu ciepłego czystego morza, który przez szpary w falach błyszczy blaskiem przyjacielsko nastawionego słonka i zaprasza by podnieść żagiel i popłynąć ku przygodzie. Gdzie? To Sv. Filip i Jacov, Biograd na Moru, Turanj – perła Riwiery, miejsca wypoczynkowe dawnych królów chorwackich. W tej pierwszej miejscowości położony na wzgórzu kościół Św. Rochusa z XI wieku, dobrze schowany pomiędzy łąki, polany, - z kamienia z maleńkimi otworami na okna. Miejscowość znana z Festiwalu Kwiatów a też Kościoła św. Michała (XVIII w.) W środku znajduje się drewniany krucyfiks z XIV w. Druga miejscowość zaprosi Was do zanurzenia się peryskopem pod wodę. Znawcy morza, żeglarze o Adriatyku mówią, że nie trzeba wcale lecieć na Malediwy, by zobaczyć popularne podwodne ściany, na których rosną kolorowe gorgonie. Trzecia poczęstuje Was suszonymi figami popularnymi w całej Chorwacji. Obtoczone cukrem pudrem zapite mieszanką białego lub czerwonego wina z wodą mineralną to najlepszy orzeźwienie w upalny dzień.

Chorwacja to Kraina Hitchcock’owych zachodów słońca. Powiedział, że nigdzie indziej tak słońce pięknie nie zachodzi. Państwo, gdzie 1 kwietnia w pewnej miejscowości w Dniu Centrum Świata z fontanny zamiast wody tryska wino. Kraj odkrywcy ołówka automatycznego, daktyloskopii (wykrywanie przestępców za pomocą odcisków palców). Ojczyzna wynalazku krawata z narodowym kwiatem irysa. Miejsce na mapie gdzie kręcono Winnetou. Pomyśl o nim, gdy włączysz np. wiertarkę, gdyż na tym landzie wynaleziono silnik na prąd zmienny. Ja rozkochałam się w szczególnie w Dalmacji. Chorwacja ma 1244 wyspy i wysepki oraz grzbiety morskie. 50 wysp jest zamieszkanych.

Opowiem Wam jeszcze o najbliższej okolicy poprzednio wspomnianych wiosek. Szybenik- Katedra Jakuba w Szybeniku- Jeden z najbardziej podziwianych dachów świata a też jeden z najpiękniejszych przykładów zarówno gotyku, jak i renesansu. I zarazem harmonijnego połączenie tych – zdawałoby się – niemożliwych do pogodzenia stylów. W dolnej części mamy gotyk wenecki w szczytowym swoim okresie. Wyżej – florencki, dopiero co narodzony renesans. A wszystko harmonijnie połączone, że trzeba się dobrze przyjrzeć, by wyróżnić oba style, choć żaden z nich się nie ukrywa. Dziełem, które jest często fotografowane są 74 (polskie źródła mówią o 71) ludzkie głowy otaczające świątynię. To podobizny ówczesnych, znamienitych mieszkańców miasta. Widać, że mistrz miał nie tylko talent, ale i poczucie humoru karykaturzysty. Obok normalnych postaci, wyrażających tylko zwykłe uczucia, zdarza się wyjątkowo rozwrzeszczana baba czy tłusty bobas.

Zadar – miasto rozbudowane przez Rzymian, potem od władaniem Wenecjan ,następnie Napoleona, potem Habsburgów. Struktura zabudowy pochodzi z czasów rzymskich – starówka na małym półwyspie, Rzymskie Forum. Rzymski układ urbanistyczny z ulicami „cardo” i „decumanus”, murami miejskimi, Pomnikiem ku czci Słońca, w samym centrum kilka zabytkowych kościołów. Między innymi Kościół św. Donata z IX w. To okrągły, wczesnośredniowieczny unikat na salę europejską. Ciekawe są Morskie Organy, na których grają fale i wiatr. To niepozorny deptak ze schodami, w których wmontowane są butelki szklane. Efekt w połączeniu z siłą wiatru- niesamowity. Słuchałam tej morskiej melodii z zamkniętymi oczami żegnając ten kraj i obiecując, że jeszcze tu powrócę. Jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć, kliknij tutaj.

6.JPG

bottom of page