Korzystając z długiego weekandu i słońca, wybrałam się 60 km od domu pospacerować w malowniczej scenerii Jury. Tym razem wybór padł na ruiny zamku w Mirowie i Zamek w Bobolicach. Zaczęłam od ruin, a następnie ścieżką po około półtora kilometrze dotarłam do bajkowej posiadłości Bobolice.
Królewska warownia Bobolice znajduje się w woj. śląskim na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej. Zamek zbudowany został przez króla Kazimierza Wielkiego. Jest częścią Szlaku Orlich Gniazd. W XIX wieku znaleziono w lochach okrągłej zamkowej baszty ogromny skarb. Do 2002 roku był tylko malowniczą ruiną. Teraz odbudowany cieszy oczy zwiedzających. Jest przepiękny.
Zachęcam do wejścia na stronę zamku. Tam znajdziecie wszelkie rzetelne informacje dotyczące obiektu.
Ruina zamku w Mirowie to jeden z najstarszych zamków na szlaku Orlich Gniazd. Usytuowany jest w bardzo malowniczej okolicy - dookoła rozpościerają się tzw. Skały Mirowskie. Zarówno zamek bobolicki jak i bliźniaczy mu zamek Mirów położony na przeciwległym krańcu grzbietu skalnego urzekają baśniowością krajobrazu. Można godzinami chodzić po okolicy podziwiając te dwie budowle, które razem z wieloma innymi założeniami obronnymi w rejonie obecnej Jury Krakowsko-Częstochowskiej miały strzec pogranicza Małopolski ze Śląskiem. Tutaj więcej informacji o ruinach zamku Mirów.
Zdjęcia z obydwu miejsc znajdziecie tutaj