Mamy 9 planet w systemie słonecznym. Jedną z nich jest Ziemia. Ma obszar 510 mln km 2. Morza i oceany to 361 mln km 2 – 71 % powierzchni planety, na lądy przypada 149 mln km2.
Na Ziemi wyróżniamy kontynenty:
Azja - 44, 3 mln km2
Afryka - 30, 3 mln km 2
Ameryka Północna i Środkowa - 24, 2 mln km 2
Ameryka Południowa - 17, 8 mln km 2
Antarktyda - 13, 2 mln km 2
Europa - 10, 5 mln km 2
Australia - 8, 5 mln km 2
Australia i Arktyka są oddzielone od innych lądów wodami mórz i oceanów. Afryka połączona jest natomiast z Azją przesmykiem sueskim. Europę i Azję dzielą góry Ural.
Kontynenty oblewają 3 oceany: Pacyfik – 1797 mln km2, Ocean Atlantycki – 106,2 mln km2 i Indyjski – 74, 9 mln km2. Według starych podziałów były jeszcze dwa: Ocean Lodowaty Północny i Południowy.
Nazwa „Europa” w języku grecki oznaczała ciemną wodę (euros). Inna etymologia tego słowa wiązała się z mitologią, dokładnie z legendą o Europie, córce fenickiego króla Agenora. Była podobno tak piękna, że nie było panny, która ośmieliła się z nią rywalizować w tej materii. Sam król Olimpu Zeus zakochał się w niej bez pamięci. Kiedy ta zabawiała się ze swoimi towarzyszkami na łące, wielki Zeus pojawił się pod postacią pięknego złotego byka. Uwiódł ją swoją delikatnością, bo ta wsiadła na jego grzbiet. Ten jednak porwał ją i pobiegł do groty na Krecie.
Myślę, że coś jest w tej legendzie. Większość moich znajomych podróżników, którzy doglądają najdalszych lądów, po powrocie udaje się na europejską łąkę. Nic nie może dorównać jej łechtaniu. I nie trzeba być Zeusem, żeby to widzieć.
Na zdjęciu mapa świata z moich domowych zbiorów.