13.X.2014 r. miałam zaszczyt uczestniczyć jako Przyjaciel Biblioteki w X Forum Bibliotekarzy Samorządowych Powiatu Będzińskiego w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Będzinie. Tegoroczne, jubileuszowe spotkanie odbywało się pod hasłem „Biblioteka otwarta na zmiany”.
Na konferencji miałam okazję usłyszeć o pozytywnych aspektach i formach łączności instytucji biblioteki nie tylko z najważniejszą grupą odbiorców czyli czytelnikami, ale też ze środowiskiem zainteresowanym oprócz książek inną działalnością książnicy. Mam na myśli ludzi zainspirowanych rozwojem kultury lokalnej i nie tylko, niepełnosprawnych, grupy dzieci, seniorów, ludzi dorosłych, którzy mogliby poszerzać swoje pasje właśnie w tym miejscu. W czasie wykładów potwierdziło się to, co obserwuję od jakiegoś czasu na wzorowym przykładzie biblioteki, w której jestem czytelnikiem.
Kochani, jeśli macie w swoim mieście lub okolicy bibliotekę, to jesteście również SZCZĘŚLIWCAMI. Może nawet nie podejrzewacie jak wielki wpływ możecie mieć na swoją książnicę, a jaki ona na Was. Zawsze wiedziałam, że biblioteki to zaczarowane miejsca, teraz tylko ugruntowano mnie w tym przekonaniu. O czym ja tu piszę? Do konkretów!
Biblioteka to nie tylko wypożyczalnia książek i audiobooków. W dzisiejszych czasach to wizytówka miasta. Pełni zaszczytną rolę spoiwa kulturalnego. To lokal, gdzie odbywać się mogą najróżniejsze, najbardziej innowacyjne projekty. Tylko trzeba być otwartym na współpracę, na pozytywny dialog. Żeby się coś działo łączność musi obowiązywać dwie strony.
Zrozumiale i wyczerpująco przedstawił to zagadnienie pan dr Łukasz Hajduk z UJ w Krakowie. Mówił o przełamywaniu stereotypów w bibliotekach. Dawniej malował się nam obraz bibliotekarza, który zajęty był układaniem książek na półkach i wypisywaniem kart bibliotecznych. W tej chwili osobę pracującą w tej instytucji postrzegamy jako przedsiębiorczą, kreatywną, bardzo kompetentną, a przede wszystkim inicjującą przemiany, z pomysłami. Biblioteka zaś otwarta na zmiany to taka, w której się działa, nie tylko czyta.
Sama architektura wnętrz niektórych dzisiejszych bibliotek zadziwia nowoczesnością, funkcjonalnością, odejściem od klasyki. To często miejsce z sofami, podłogami wyłożonymi miękkimi wykładzinami służącymi do leżenia z lekturą, ze stoliczkami i kawą. Ale biblioteka to też wóz z książkami mknący np. po ulicach Amsterdamu, to regały na plażach, to angielski puby wyposażone tak, aby poznać Szekspira. Wreszcie usłyszałam o najnowszym pomyśle w naszym województwie, aby przez hol biblioteczny poprowadzić ścieżkę rowerową. Wszystko to robi się, aby zachęcić do romansu z książką. Walczy przecież biblioteka o nasz wolny czas, który ludzie przeznaczają na inne rozrywki. A w tej materii zwykła, powszednia biblioteka ma wielu rywali.
Słowem – biblioteka oprócz podstawowej funkcji edukacyjnej, ma też kulturotwórczą. Spełnia ją nie tylko poprzez propagowanie ciągłości kultury danego regionu, ale czynnie pokazuje jej rozwój w tym czasie. Dzieje się to przez zapraszanie na spotkania z ludźmi, którzy są pasjonatami np. malarzami, podróżnikami, poetami, ludźmi, którzy trudnią się rękodziełem. W spotkaniu przebrzmiewała myśl, że każda biblioteka ma cel, by być pełna ludzi, ludzi świadomych po co tu przyszli.
Dodatkową atrakcją tak wspaniałego w nowe treści, czasu w bibliotece, było zaprezentowanie nowej pozycji książkowej. „Kanon turystyczno – krajoznawczy powiatu będzińskiego” wydanej przez Powiat Będziński we współpracy z PTTK oddział w Będzinie. To kompendium wiedzy o naszym powiecie od strony turystycznej, przyrodniczej, kulturowej wzbogacone przepisami kuchni zagłębiowskiej i legendami związanymi z tymi ziemiami.
Na sam koniec moja będzińska biblioteka zaprezentowała swoje działania. Imponujące! Ma się czym pochwalić. Jest to ogrom pracy twórczej by połączyć środowisko zewnętrzne i wewnętrzne biblioteki. Żeby wspomnieć te ostatnie wydarzenia jak chociażby: Noc z Andersenem, urodziny W. Chotomskiej, bank podręczników dla rodzin ubogich, Uniwersytet Trzeciego Wieku, spotkania literackie w więzieniu, działania wszelkiego szczebla dla dzieci w zakresie literackim, ruchowym, pokazowym, spotkania w galerii Klubu pod Sową i wiele, wiele innych mocno oddziałujących na mieszkańców. Nie mogę pominąć takich treści na moim blogu.
Rozejrzyj się w swojej miejscowości co do zaoferowania ma Twoja biblioteka. Może dzieje się tam coś, co Cię zainteresuje? A może chciałbyś, żeby coś się działo? Może to jest miejsce da Twojego wolnego czas, a jeszcze o tym nie wiesz. Ja w każdym razie zachęcam. Być przyjacielem biblioteki to wielka więź. To może być przyjaźń na całe życie!
Na zdjęciu nowa książka o naszym powiecie.