5. XII. 2014 r. uczestniczyłam w bardzo ciekawym wydarzeniu. Do Galerii klubu „Pod Sową” Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Będzinie zaprosiła pana Łukasza Lamżę – autora książki „Przekrój przez wszechświat”. Temat spotkania dotyczył ogólnie tematyki książki, a więc omawiano 43 skale przestrzenne wszechświata. W naszym ograniczonym, ludzkim rozumowaniu znamy tylko 5 skal. Dlatego większość slajdów bazowała na wizualizacjach. Wykład zaczął się od niewyobrażalnych odległości 10 do 27 potęgi, a skończył się na najmniejszych atomach i ich budowie.
Nasza wiedza jako istot z planety Ziemia jest dość ograniczona. W wielu aspektach badania Ładu świata jest tak wiele jest jeszcze do odkrycia. Pytania nurtują, a naukowcy ciągle poszukują odpowiedzi na nie poprzez badania. Dowiedziałam się bardzo ciekawej rzeczy, że gdyby przybyli na naszą planetę Obcy, to zainteresowałaby ich na pewno gleba. Jest charakterystyczną cechą naszej planety. W niej są mikroorganizmy, po prostu życie. W innych przestrzeniach prawdopodobnie skały nie przechodzą w „miękisz”. Dowiedziałam się też, że zaledwie kilka miesięcy temu odkryto nowy pierwiastek. Wytłumaczone zostało pojęcie czarnych dziur, zjawisko białych nocy, jak uświadomić sobie odległość, przybliżono temat katastrofy tunguskiej.
Wszechświat to skomplikowana struktura, której nie da się zobaczyć z ziemi. Planety krążą po orbitach wokół gwiazd. Te natomiast skupiają się w 100 mld galaktyk. Podam kilka faktów. Oczywiście niektóre liczby są niewyobrażalne dla naszego rozumowania np. średnica Ziemi 12 756 km, średnica Słońca 1 392 000 km, średnica orbity ziemskiej około 300 mln km, średnica Galaktyki 100 000 lat świetlnych, średnica obserwowanego Wszechświata 26 do 30 mld lat świetlnych. Rok świetlny to odległość, jaką światło przebywa w ciągu roku – odpowiada około 10 bln km. Światło nadaje się do mierzenia kosmicznych odległości, bo w próżni porusza się zawsze z tą samą prędkością – około 300 000 km/s.
O podróżach międzygwiezdnych na razie nie mamy co marzyć. Najbliższa gwiazda Ziemi to Proxima Centauri i znajduje się w odległości 4, 3 roku świetlnego. Dla orientacji – gdybyśmy chcieli lecieć wahadłowcem z prędkością 27 000 km/h, dotarlibyśmy tam za 170 000 lat:)
Kosmos! Galaktyczna wszechwiedza prowadzącego wprowadziła mnie w świat mikro i makro. Od odległości 10 do 27 potęgi przepłynęłam niby wody oceanu do lejka, w którym na końcu skapywała już tylko mikroskopijna kropelka atomu. Tak zaprogramowany Ład uwzględnił nas ludzi – maleńkie drobinki piasku lub łebki od szpilki pomiędzy dwoma ekstremami. Autor książki obrazowo wytłumaczył mi zjawisko białych nocy na Alasce. Jeśli kiedyś tam właśnie będę spełniać swoje kolejne marzenie podróżnicze, koniecznie popatrzę w niebo. Podziękuję za grawitację, która przyciągnęła mnie blisko koła podbiegunowego, a też na to wyjątkowo pouczające spotkanie. Podziękowania dla prelegenta i pracowników biblioteki za dobrze spędzony czas.
Na zdjęciu migawka z kosmicznych slajdów.